Promocyjny pakiet startowy 5 spotkań -> diagnoza predyspozycji i uzdolnień + 2 konsultacje!
Odbierz teraz!

Dowiedz się więcej!

Nie bo nie

Ada 12 lat

Mama zachodzi w głowę jak zachęcić swoją 12-nastolatkę do nauki. Ada ze wszystkim jest “na nie”, bez szczególnego powodu, po prostu NIE i kropka. Co z tym fantem…

Co wspólnie zrealizowaliśmy? Podczas pierwszej rozmowy Ada utrzymuje, że jej planem na przyszłość jest jazda taksówką – czy aby na pewno? Proces diagnostyczny pokazuje uzdolnienia w obszarach plastycznych, technicznych i manualnych. Faktycznie – Ada korzysta z dostępnych mazaków już na naszym pierwszym spotkaniu. Nie traktuje jednak tego co lubi jako swój atut czy uzdolnienie – rysuje “z nudów”. A robi to wciąż – na lekcjach, po lekcjach.. Tematyka wprawdzie dowolna…ale rysunki nawiązują do komiksowego stylu. Korzystamy z danych diagnostycznych i na ich podstawie zachęcamy Adę do porozmawiania z zawodowym rysownikiem. Ada przedstawia mu swoje prace. Krok po kroku przekonuje się do zapisania na zajęcia z rysunku – początki nie są łatwe, dopiero co zaczynamy budować motywację, dochodzi czynnik nowego środowiska… I tu z pomocą przychodzi nasz programowy punkt czyli grupowe warsztaty wzmacniające umiejętności miękkie – Ada uczy się na nich dobrej komunikacji i pracy w grupie. Zajęcia z rysunku stają się przyjemną rutyną. Ada próbuje nowych technik a dzięki zaangażowanym rodzicom – zaczyna tworzyć rysunki w wersji cyfrowej – za pomocą otrzymanego tableta graficznego. Motywacja do szkolnej nauki budowana jest na bazie nowo odkrytej pasji i w związku z tym ambitnej wizji przyszłości. Wspieramy i trzymamy kciuki za dalszy rozwój wydarzeń!

Z czym mierzyła się Ada? – Ada nie wierzyła w siebie. Nie zdawała sobie sprawy z własnego potencjału i uzdolnień. Dzięki zapoznaniu się z wynikami procesu diagnostycznego dostrzegła obszary w jakich mogłaby i chciałaby się rozwijać. Pokazanie jej przyczyn i potencjalnych skutków nauki poszczególnych przedmiotów pozwoliło budować wewnętrzną motywację, a dopasowanie stylu uczenia się przełożyło się pozytywnie na wyniki w nauce i podbudowało poczucie skuteczności działań. „Nie bo nie” przechodzi transformację, Ada uczy się argumentować, a automatyczne “nie” zamieniać na “a może..”. W naszej wspólnej pracy zaczynają pojawiać się pierwsze pomysły na profil liceum oraz nieśmiało nawet na docelowe kierunki studiów.