Daj mi spokój!
Janek, 15 lat
Janek jest tuż przed wyborem liceum. Mama ma plan na Jego przyszłość i to całkiem konkretny – Janek ma kontynuować rodzinną, inżynierską tradycję. Co na to sam zainteresowany?
Co wspólnie zrealizowaliśmy? Proces diagnostyczny pokazuje nam uzdolnienia manualne i techniczne. Na prowadzenie przebijają się predyspozycje twórcze. Janek z powodzeniem mógłby próbować swoich sił w obszarach inżynieryjno-technicznych….ale nie chce. Dlaczego? Ponieważ motywacja do zgłębiania tych obszarów oparta jest głównie na chęciach mamy. Z konsultacji na konsultację okazuje się, że Janek jest silnie zainteresowany aktywnościami plastycznymi, jego twórczy zmysł daje o sobie znać – wciąga go malarstwo i sztuki piękne w teorii. Próbujemy! Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy uzdolnienia techniczne pozostawili samym sobie – podsuwamy materiały, które mogłyby nie tyle zachęcić, co wyjaśnić, pokazać czym jest tematyka inżynieryjno-techniczna, z czym to się je. Tak żeby chłopiec sam zauważył (bądź nie) ich sens. Janek do tej pory znał jedynie hasła z tym związane, które niewiele mu mówiły. Między nim, a tą tematyką powoli zaczyna iskrzyć. Obie ścieżki pozostawiamy otwarte. Nasze warsztaty pomagają Jankowi szlifować umiejętność komunikacji. Ćwiczy argumentowanie, asertywność, otwieranie się na dialog, przyjmowanie oraz dawanie konstruktywnej krytyki.
Z czym mierzył się Jan? – nie potrafił dać znać wprost o tym czego nie chce…nie wiedział jednocześnie czego chce. Pomagamy uporządkować jedno i drugie. Podejmował próby spełnienia potrzeb mamy jednocześnie nie rozumiejąc czym konkretnie są – „wkurzające!” Warsztaty rozwojowe, poznawanie swoich predyspozycji i ścieżek do ich wykorzystania budują w chłopcu całkiem spory kaliber wewnętrznej motywacji.